Co zrobiłem, gdy nikt mnie nie czytał?
A gdy ciągle zastanawiasz się, czy zainteresujesz innych swoją twórczością, po prostu zacznij i...
Dzisiaj chciałbym podzielić się z Tobą moją historią i refleksjami na temat tworzenia treści, szczególnie kiedy nikt nas jeszcze nie dostrzega, nie czyta, nie ogląda, ani nie słucha.
Samotna Droga Twórcy Treści to niełatwy kawałek chleba, ale ma w sobie coś magicznego. Coś, co mi karze przy tym trwać, nawet gdy nikt mnie nie słucha, nie czyta i w ogóle, nie zauważa mojej pracy.
Mam nadzieję, że moja opowieść zainspiruje Cię do tworzenia i wytrwania w tym, co kochasz robić, niezależnie od tego, czy masz już dużą publiczność, czy nie.
Dlaczego Pragnąłem Tworzyć?
Wycinek z gazety lokalnej “Kurier Podlaski”, w której pracowałem zaraz po maturze.
Moje pragnienie tworzenia zaczęło się zaraz po liceum, kiedy na chwilę zostałem dziennikarzem. To był zaledwie półroczny epizod, ale bardzo mi się spodobał.
Pisanie artykułów, spotkania z ludźmi, dociekanie prawdy – to wszystko sprawiało, że czułem się żywy i spełniony. Moje informacje podpisywałem głownie jako (Rad).
Niestety, moja przygoda z dziennikarstwem zakończyła się gwałtownie, po opublikowaniu artykułu na temat znęcania się nad zwierzętami. Po ujawnieniu pewnych okrutnych praktyk, pojawiły się kierowane do mnie groźby.
Artykuł ten wywołał spore emocje i jak się okazało, miał poważne konsekwencje, do których wolę nie wracać.
STUDIA NA WYDZIALE SOCJOLOGII
Byłem wtedy kuszony przez kolegów wizją studenckiego życia z dala od rodzinnego domu i wyjazdu na studia do Warszawy, gdzie pieniądze i możliwości płynęły szerokim strumieniem.
Miałem 19 lat, moi koledzy studiowali na Uniwersytecie Warszawskim, a ja będąc niezłym z przedmiotów humanistycznych, postanowiłem spróbować swoich sił na naukach politycznych lub socjologii.
W końcu wylądowałem na Wydziale Socjologii na Karowej, mimo że statystyka nigdy nie była moją mocną stroną.
Chyba polubili mnie profesorzy: Jerzy Szacki, Paweł Śpiewak i Ireneusz Krzemiński, którzy akurat siedzieli w komisji egzaminacyjnej, gdy rozwodziłem się nad moim największym idolem Tadeuszem Kościuszko i popisywałem się znajomością nowych subkultur młodzieżowych.
Wielki Świat i Wielkie Rozczarowanie
Warszawa przyciągała jak magnes – studia, imprezy, dziewczyny i perspektywy na przyszłość.
W tamtych czasach media były pełne obrazków elegancko ubranych mężczyzn w garniturach, którzy zdobywali uznanie i podziw innych.
Chciałem być jednym z nich, więc porzuciłem marzenia o dziennikarstwie i zanurzyłem się w świecie wielkich możliwości i większych zarobków.
Szybko wspinałem się po szczeblach kariery, przechodząc przez dwadzieścia kilka miejsc pracy, aż w końcu zostałem dyrektorem zarządzającym w dużej międzynarodowej spółce .
Byłem na szczycie, ale nie czułem się szczęśliwy. Zawsze ciągnęło mnie do pisania i tworzenia, ale wciąż nie wiedziałem, jak to zrobić.
Pierwsze Próby Tworzenia
Pierwsze próby założenia bloga okazały się niezbyt udane.
Najpierw stworzyłem blog o izraelskiej sztuce samoobrony krav -maga, gdzie opisywałem swoje wrażenia z treningów, na które uczęszczałem do Marcina Michalika Lipki.
Później próbowałem swoich sił w temacie cyfrowego nomadyzmu, marząc o życiu na plaży z laptopem na kolanach.
Kupowałem domeny, pisałem artykuły, ale nikt tego nie czytał.
Ich treść była kiepska, a moje podejście do blogowania – jeszcze gorsze.
Przełom nastąpił w 2016 roku, kiedy odkryłem podcasty. Zaczynałem od robienia wywiadów z ludźmi, których chciałem naśladować.
Było to proste, nie musiałem się wysilać – wystarczyło nauczyć się kilku technicznych rzeczy.
Mimo że nie miałem profesjonalnego sprzętu, moje podcasty zaczęły zdobywać słuchaczy.
Po jakimś czasie odważyłem się napisać scenariusz pierwszego odcinka solowego i wydarzyło się coś dziwnego.
Pierwszy raz w życiu otrzymałem listy od obcych mi osób, które pisały, jak mój odcinek wpłynął na ich życie.
Kiedy Zorientowałem Się, że Mam Fanów?
Zdjęcie: Meet-Up słuchaczy Podcastu Lepiej Teraz w Gdańsku.
Pierwszy “namacalny” dowód, że ktoś słucha moich podcastów, pojawił się, gdy obcy ludzie zaczęli mnie rozpoznawać w metrze, kawiarniach i na różnych eventach.
Pamiętam, że w ciągu jednego miesiąca zostałem rozpoznany 5 razy.
To było dla mnie szokujące i niezwykle miłe doświadczenie. Zawsze pytałem, jak na mnie trafili i jakie tematy najbardziej do nich przemawiają.
Zacząłem otrzymywać maile z Chin, Stanów Zjednoczonych, Australii i innych krajów. Ludzie dziękowali mi za content, którym się dzieliłem.
Po roku postanowiłem ruszyć w Polskę z serią Meet-upów.
Pierwszy Meet-up dla moich słuchaczy odbył się w Gdańsku, a drugi w Rzeszowie (widoczny wyżej na zdjęciu) , zorganizowałem wspólnie z moim przyjacielem i znanym podcasterem Piotrem Kantorowskim, na który licznie przyszli moi wierni słuchacze. Niesamowite było to, że wielu z nich przyjechało na to spotkanie z innych województw.
Co kiedyś myślałem o moich podcastach?
Gdy zakładałem podcast, nie miałem ciśnienia na popularność. Tworzyłem, bo najpierw chciałem się uczyć, a potem dzielić się swoją wiedzą i pasją.
Podcasty stały się formą wyrażania siebie i pozostawiania czegoś po sobie. Nie liczyłem na to, że ktoś będzie ich słuchał.
Nawet moja rodzina nie wiedziała, czym się zajmuję. Moja siostra zapytała mnie po roku, co to takiego te podcasty.
Co robić, jeśli zaczynasz tworzyć treści?
Jeśli chcesz tworzyć, musisz znaleźć coś, o czym nikt nie myśli i nie mówi w sieci, tak jak Ty.
I zacząć to robić.
Wyszukuj informacje
Ucz się od innych.
Zapraszaj ekspertów do wywiadów,
Czytaj ich blogi,
Cytuj ich artykuły
Dodawaj swoje własne spojrzenie.
Opowiadaj swoją historię,
Dziel się swoimi doświadczeniami.
Nie twórz po to, żeby zdobyć jak najwięcej odbiorców!
Twórz po to, żeby się uczyć i wyrażać siebie.
Nawet jeśli przez kilka lat niewiele się zmieni w statystykach, będziesz miał autentyczny content, który stworzyłeś z pasją.
A gdy ciągle zastanawiasz się, czy zainteresujesz innych swoją twórczością, po prostu zacznij i napisz cokolwiek np. Dlaczego chcesz pisać?
I pisz z serca, gdzie byłeś, gdy o tym po raz pierwszy pomyślałeś i jakie emocje przy tym czułeś.
Pokonaj Strach i Działaj
Nie zastanawiaj się nad statystykami. Przez pierwszy rok nie patrzyłem na liczby. Tworzyłem z serca i to, co podpowiadał mi każdy dzień.
Dzięki temu mój content był naturalny i autentyczny.
Znajdź swoją naturalność i ucz się, tworząc. Rób to samo i przynajmniej przez pierwszy rok nie sprawdzaj, do ilu osób docierasz.
Podsumowanie
Pisanie i tworzenie jest dla mnie jak oddychanie. Każdego dnia dodaje mi energii i pozwala na nowo odkrywać siebie.
Dlatego to robię i będę robić, nawet jeśli nikt mnie nie będzie mnie czytał ani słuchał.
Jeśli jesteś początkującym Twórcą Treści, pamiętaj, że autentyczność jest kluczem do sukcesu.
Twórz z pasją, ucz się na swoich błędach i nie zrażaj się brakiem odbiorców. Twoja praca ma wartość, nawet jeśli na początku nikt jej nie zauważa.
Rozpocznij nową przygodę i zostań Twórcą Treści!
Pokażę Ci:
Jak odnaleźć swój głos.
Jak stworzyć własną, ulubioną platformę do tworzenia treści.
Jak dotrzeć do szerokiej publiczności, ze swoją wiedzą, inspiracją i wszystkim co w sobie nosisz.
Jak podzielić się tym z całym światem.
Jak na tym zarabiać.
Pomogę Ci w tym.
Zapisz się na DARMOWĄ konsultację na kontakt@lepiejteraz.pl
Pragniesz otrzymywać podobne historie, lekcje i strategie bezpośrednio na swoją skrzynkę?
Kliknij przycisk poniżej: