Gdy świat staje się nie do zniesienia.
"...Przed fontannami perłowymi noc winogrona gwiazd rozdaje. Znów wędrujemy ciepłą ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem..."- K. K. Baczyński
Poznaj wiersz, który stał się moim azylem:
Piosenka
Znów wędrujemy ciepłym krajem, malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach.
Na fioletowoszarych łąkach niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka, zakrzepła sól na nagich wargach.
A wieczorami w prądach zatok noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato, wiatrem sparzone jak pokrzywą.
Przed fontannami perłowymi noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem.
— Krzysztof Kamil Baczyński, 1938 (domena publiczna)
Pamietam, jak siedziałem z Luckym na szczycie Predny Salatin w słowackich Tatrach.
W dolinach powoli opadała mgła, odsłaniając panoramę gór.
W tej ciszy sięgnąłem po telefon i czytałem te słowa po raz kolejny.
Każde z nich koi moje serce cudownym doborem.
Każda metafora to ucieczka od przebodźcowanego, szalonego świata, który nas otacza.
Gdy świat staje się nie do zniesienia
Żyjemy w czasach, gdy każdy dzień przynosi kolejną dawkę cynizmu.
Kłamstwa w mediach, chciwość polityków, obojętność na cierpienie innych.
Algorytmy social mediów dokarmiają nas kolejną porcją nienawiści.
Czy to Cię nie męczy?
Mnie - tak.
Dlatego odnalazłem swoje sanktuarium.
Nie jest to miejsce fizyczne, choć góry pomagają.
To przestrzeń mentalna, do której uciekam, gdy brzydota ludzkiej duszy staje się nie do zniesienia.
Mój azyl ma konkretny adres: słowa tego 23-letniego poety.
Dlaczego właśnie Baczyński?
Fot: Domena publiczna ( źródło: https://www.1944.pl/powstancze-biogramy/krzysztof-baczynski,805.html )
Ten chłopak wiedział, co to znaczy żyć w brutalnym świecie.
Pisał te słowa w 1938 roku, widząc nadchodzącą wojnę.
Czuł nadciągającą grozę. A mimo to potrafił tworzyć o pięknie z taką wrażliwością, że aż boli.
Gdy czytam o "malachitowej łące morza" i "miękkich gruszkach lata", przypominam sobie, że świat to nie tylko to, co widzę w wiadomościach.
Jest też poezja.
Jest delikatność.
Jest dobro.
Jest piękno, które przetrwało wszystkie wojny.
Grzegorz Turnau śpiewa te słowa z taką czułością, że trudno uwierzyć, iż można je wypowiedzieć w naszych czasach.
A może właśnie dlatego są tak potrzebne?
Baczyński był patronem mojego liceum, ale dopiero teraz, w tym wieku, zacząłem do niego sięgać. Ironia losu - potrzebowałem lat doświadczenia, żeby zrozumieć mądrość tego niezwykłego 23-latka.
Mój azyl w słowach
Jego wiersze stały się moją bezpieczną przystanią.
Lekarstwem na stres.
Klejnotem, który podziwiam za każdym razem, gdy go czytam.
Pozwalam temu pięknu zagościć we mnie, gdy otacza mnie za dużo brzydoty świata.
W górach, w mieście, w stresujących momentach - te słowa są ze mną.
To mój rytuał powrotu do siebie.
Nie musisz kochać poezji, żeby zrozumieć, o czym piszę.
Musisz tylko znaleźć swoje miejsce schronienia przed brutalnym światem.
Może to będzie:
Fragment ulubionej książki
Konkretna muzyka
Zdjęcie bliskiej osoby
Wspomnienie z dzieciństwa
Miejsce w naturze
Wiersz, który przemawia do twojej duszy
Najważniejsze: musi być Twoje.
Lekcja 23-latka
Baczyński napisał swoje najpiękniejsze wiersze, wiedząc, że żyje w czasach grozy.
Zginął w powstaniu warszawskim, mając zaledwie 23 lata.
Nie uciekał od rzeczywistości.
Po prostu znajdował w sobie przestrzeń na piękno.
To jest jego dar dla nas:
Przypomnienie, że nawet w najciemniejszych czasach możemy zachować wrażliwość.
Że poezja, miłość, dobro i delikatność - to nie słabość.
To opór przeciwko brzydocie świata.
Jego cudowna, wrażliwa dusza i jednocześnie odwaga robią jego słowa jeszcze bardziej wzruszającymi.
Stoicy uczą nas, że mamy wpływ tylko na swoje reakcje.
Nie zmienisz tego, że politycy kłamią.
Nie zatrzymasz wojen.
Nie naprawisz ludzkiej chciwości.
Ale możesz pamiętać o istnieniu piękna.
Możesz kultywować w sobie to, co dobre.
Możesz być dla siebie najlepszym przyjacielem.
I możesz codziennie wracać do źródła, które Cię oczyszcza.
Zadanie:
1. Znajdź swój wiersz, ulubioną piosenkę, może zdjęcie.
2. Znajdź swoje miejsce.
3. Stwórz rytuał powrotu do tego, co czyste.
4. Uciekaj do swojego azylu. Przynajmniej na 5 minut.
Może to będzie poezja Baczyńskiego, może coś zupełnie innego.
Ważne, żeby było Twoje.
Świat może być brutalny.
Ludzie potrafią być okrutni.
Ale Ty masz wybór !
Pozwolisz, żeby ta brzydota Cię zdominowała?
Czy znajdziesz w sobie przestrzeń na coś pięknego?
Lucky budzi się z drzemki i patrzy na mnie.
W jego oczach nie ma cynizmu.
Jest tylko bezgraniczna ufność.
Za chwilę zbieramy się na wędrówkę po puszczy.
"Znów wędrujemy ciepłą ziemią, znów wędrujemy ciepłym krajem..."
Podziel się ze mną swoim azylem!
Bez Twojego pozwolenia nikomu go nie zdradzę.
Napisz do mnie na kontakt@lepiejteraz.pl