Jak (nie) Zostałem "Wilkiem z Wall Street".
„Rzeczywistość oferuje nam takie bogactwo, że część z niego musimy wyciąć na miejscu, uprościć. Pytanie brzmi, czy zawsze wycinamy to, co powinniśmy?” – Henri Cartier-Bresson
FOTOGRAFIA ULICZNA
Zdjęcie, które widzisz powyżej został zrobione 11 lat temu. Byłem wtedy bez reszty pochłonięty nowo odkrytą pasją fotografii ulicznej, w której się zatraciłem na kilka lat.
Jej owocem były tysiące kilometrów spacerów z aparatem i tysiące zrobionych zdjęć, które z czasem zdobiły ściany wystaw m. in w Luksemburgu.
Do dziś istnieje mój fanpage, na którym możesz je zobaczyć:
https://www.facebook.com/warsawstreetshots/
O mojej pasji do fotografii ulicznej możesz też przeczytać artykuły w:
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,152121,16184587,chodzic-...
https://wiadomosci.wp.pl/fotograf-radoslaw-budnicki-dla-wp-p...
Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że ta pasja całkowicie zmieni moje życie. Na pewno wiem, że uratowała mnie przed zostaniem “Wilkiem z Wallstreet”, za co jestem jej dozgonnie wdzięczny. Ale jak to się stało, przeczytasz poniżej.
(NIE)PRZYJEMNOŚCI BUKARESZTU
Fascynację utrwalaniem „decydujących momentów” odkryłem przypadkiem, gdy wciśnięty w garnitur pracowałem jako dyrektor zarządzający spółką inwestycyjną, mieszkając w ponurym, zimowym Bukareszcie.
Pewnego wieczoru byłem w nocnym klubie, w starej części Bukaresztu, gdzie zaproszono wszystkich dyrektorów oddziałów całej Europy. Na imprezę zostały zaproszone hostessy, które miały umilać nam czas.
Do tego czasu zdążyłem już poznać ambicje i filozofię życiową moich kolegów. Nie mogłem już patrzeć na popisy niektórych kolegów, żałośnie rozgrywane przed szefem, więc wdałem się w rozmowę z jedną z hostess.
Pamiętam, jak mi w pewnym momencie powiedziała, że jest tutaj, bo
“…musi zarobić na studia medyczne, a w domu czeka na nią jej chłopak”.
Pomyślałem wtedy, że ta piękna i inteligentna dziewczyna musi tu siedzieć z nami i uśmiechać się do pijanych facetów, szastających kasą na prawo i lewo, by pokazać, jak bardzo są ważni. Chciała zostać lekarką, a ja…
…zrozumiałem wtedy, jak puste i bezwartościowe życie prowadzę. Nie daję ludziom żadnej wartości, poza powiększaniem swojego stanu konta. W tym momencie zrozumiałem, że nie chcę być jednym z moich kolegów.
HEDONICZNA ADAPTACJA
Zrozumiałem, że:
Nie chcę prowadzić materialnego życia, puszenia się na każdym kroku i obnoszenia ze swoim bogactwem, które dla nich nie miało żadnej wartości, dopóki nie zostało pokazane innym.
Nie mam ambicji dominacji nad światem i robienia wrażenia na innych.
Nie uważam też, że zagłuszanie swojego sumienia alkoholem i zanurzanie się w hedonistycznych przyjemnościach, to dobry przepis na szczęście.
Po każdej dopaminowej dawce przyjemności następuje zjazd i pojawia się “hedoniczna adaptacja”. Wtedy przestaje Cię już cieszyć Twoje nowe Porsche, a działka którą wczoraj wciągnąłeś, by poczuć się królem życia, nie daje tego samego kopa, co wcześniej.
OLŚNIENIE
Nagle poczułem się wśród nich zupełnie obco i… wybiegłem z klubu. Nie chciałem wracać do domu. Po prostu szedłem nocnymi uliczkami Bukaresztu i zacząłem robić zdjęcia telefonem.
W książce “Podcaster” napisałem:
“Postanowiłem iść przed siebie tak długo, aż poczuję, że nie rozpoznaję okolicy i nie mam już więcej siły. Szedłem najpierw głównymi i pełnymi ludzi ulicami, aż do momentu gdy spotkam coś, co sprawi, że poczuję cokolwiek.
Po kilku godzinach zorientowałem się, że zapadł zmrok, a ja znalazłem się w opuszczonym wielkim parku obok karuzeli, która ze względu na zimową aurę była już nieczynna od pół roku. Nie czułem najmniejszego lęku. Mam wrażenie, że wtedy na siłę szukałem guza.
Zrobiłem zdjęcie tej karuzeli, a właściwie siodełka, a potem jeszcze kilka innych zdjęć. Wszystkie telefonem i poczułem niesamowite uczucie. Tak jakby efekt tej chwili zatrzymywał czas. Banał. Prawda, ale nie mogłem się doczekać, aż pójdę dalej…”
Po powrocie do apartamentu założyłem na Facebooku album: Bukareszt, zima 2013 rok i codziennie w drodze do pracy i z pracy robiłem zdjęcia swoim telefonem.
Pewnego dnia w komentarzu mój szwagier (m.in. fotograf) napisał, że „mam oko” do kompozycji i zasugerował, bym kupił sobie „lustrzankę”. Po powrocie do Warszawy, kupiłem najtańszy model Nikona i wyszedłem z nim „na miasto”.
Reszta jest historią, która opisuję szczegółowo w książce pt. „Podcaster. Jak zarabiać na podcastach i stać się wolnym człowiekiem”, w której dowiesz się m.in. jak z fotografia uliczna naprowadziła mnie na minimalizm i zmieniła moje podejście do zycia i pracy.
Zdjęcia z tamtego okresu możesz zobaczyć na moim, już dawno nieaktywnym fanpejdżu: https://www.facebook.com/warsawstreetshots/
LAWINA ZMIAN
Odkrycie nowej pasji wywołało ciąg zdarzeń, które jak domino wywołało lawinę zmian:
W moim życiu pojawiły się:
Potrzeba ciągłego uczenia się i samodoskonalenia.
Fascynacja podcastami.
Zgłębianie i praktyka filozofii stoickiej.
Potrzeba dzielenia się tym, czego się nauczyłem np. jak (po stoicku) pokonywać przeciwności losu.
Uczenie innych, jak tworzyć nowe życie kreatywnego twórcy oraz pracę wolną od etatu.
Podróże z moim husky i mieszkanie w różnych miejscach Europy i Polski (Cyfrowy nomading w praktyce)
PRACA, KTÓRA DAJE WARTOŚĆ
Zdjęcie: Prowadzę warsztat „PRACUJ PO STOICKU” dla pracowników kopalni. Tutaj możesz wysłuchać wywiad z jej dyrektorem.
Pojawiła się praca coacha i mentora, w ramach której:
Uczę innych, jak żyć świadomie i spójnie z samym sobą.
Jak pracować i zarządzać firmą po stoicku.
Jak zacząć wszystko od nowa i stworzyć nowe życie z pasją.
Teraz moją ofertę wzbogaciłem o uczenie innych:
Podchodzę do tego w inny sposób, niż ten standardowy, uprawiany przez większość trenerów biznesu…
Uczę, jak osiągnąć wolność i zarabiać pieniądze z każdego miejsca na Ziemi,
bez obecności w mediach społecznościowych,
tak by można było pracować, nie tylko dla samego płacenia rachunków lub gromadzenia pieniędzy,
ale po to, by poczuć radość tworzenia i mieć codziennie świadomość, że robi się coś, co kocha.
Głęboko wierzę, że możesz zarabiać na swojej wiedzy bez internetowego „hype-u” i przebodźcowania, które wymaga pokazywania się na Facebooku, Instagramie, czy Tik-toku.
CHCESZ ŻYĆ INACZEJ?
Masz dość pracy, która Cię nie satysfakcjonuje?
Marzysz o tym, aby zarabiać na swojej pasji?
Pracujesz na etacie i czujesz się wypalony/a
Prowadzisz własną firmę, ale ona nie przynosi Ci satysfakcji
Chcesz zmienić zawód, ale nie wiesz od czego zacząć
Masz pasję, ale nie wiesz, jak na niej zarabiać
Szukasz inspiracji i motywacji do działania
Wysłuchaj najnowszy 322 odcinek Podcastu Lepiej Teraz pt.
„Jak w Każdym Wieku Zacząć od Nowa Życie z Pasją? – 11 Warunków Skutecznej Zmiany.”
Dzielę się w nim również moją historią i doświadczeniami, pokazując, że zmiana jest możliwa. Posłuchaj go i przekonaj się, że możesz żyć życiem, o jakim marzysz!
Nawet jeśli masz 30, 40, czy 50 lat, nie jest za późno na zmianę!
DARMOWY COACHING
Jeśli nie podoba Ci się Twoje życie i pragniesz zmiany, zapisz się na pierwszą DARMOWĄ sesję coachingową 1 na 1.
Ilość miejsc w każdym miesiącu jest ograniczona, więc nie czekaj, tylko pisz już dziś na adres: kontakt@lepiejteraz.pl
Do usłyszenia!
Radek Budnicki
P.S.
Jeśli pragniesz otrzymywać “Porannik” bezpośrednio na swoją skrzynkę, kliknij przycisk poniżej: