MAGICZNY "WYŁĄCZNIK" ZMARTWIEŃ.
Niewiele różnię się od wielu z Was. Codziennie rano, stosujących na sobie przemoc psychiczną, przy pomocy własnych myśli.
NIEPRZYJEMNE WYDARZENIE.
Wstałem dziś o 5-tej i przypomniałem sobie przykre wydarzenie, które przydarzyło mi się w ten weekend.
W trakcie spaceru po parku, zostałem werbalnie zaatakowany przez agresywnego, wyraźnie emocjonalnie rozchwianego człowieka, który złożył mi absurdalnie brzmiącą propozycję bójki.
Sytuacja mogłaby eskalować, ale do tego nie doszło, bo zastosowałem lekcje, których uczę moich klientów na sesjach. Przyznam się Wam, że ich stosowanie, oszczędziło mi w tym roku już sporo kłopotów.
Mimo tego, że nie dopuściłem do fizycznej eskalacji, wspomnienie tego niechcianego wydarzenia powracało do mnie raz po raz, w ciagu ostatnich dwóch dni. Pojawiało się w mojej głowie, jak bóle fantomowe po uciętej kończynie.
Pomimo faktu, że należało już do przeszłości, raz po raz zaczęły pojawiać się natrętne scenariusze, w stylu: „co by było , gdyby…”.
No właśnie. Wcześniejszy Radek zareagowałby zupełnie inaczej i nie wdając się w szczegóły, poczekalibyście o wiele dłużej, na kolejny artykuł „Porannika”.
DESTRUKCYJNE MYŚLI.
Ale wróćmy do dzisiejszego poranka, kiedy nieracjonalne myśli zalały moje ciało, a ja niosłem je ciagle ze sobą pomimo faktu, że bezpowrotnie przeminęły.
Jak mnich przenoszący kobietę na plecach, z przypowieści o przeprawie przez rzekę i dwóch mnichach po ślubach czystości.
Niewiele różnię się od wielu z Was. Codziennie rano, stosujących na sobie przemoc psychiczną, przy pomocy własnych myśli.
Cieżko nam jest żyć bez odnoszenia się do swojej przeszłości i tego co się nam w życiu przydarzyło.
Ciężko jest nam tak po prostu osiągnąć uczucie „bycia w chwili”, w oderwaniu od całego bagażu, który ciągnie się za nami w naszych myślach.
Potrafisz przerwać ten strumień podsuwanych przez Twój mózg, wizji katastrof, chorób, wypadków i przeróżnych stresujących sytuacji?
Sam wcześniej wielokrotnie próbowałem.
Bez skutku!
POSZUKIWANIE “WYŁĄCZNIKA” STRESU.
Gdy jestem przygnieciony problemami codziennego życia, marzę, by na chwilę trwać bez żadnej myśli w głowie.
Pragnę poczuć swoją obecność, bez określenia, czy pamiętania kim jestem i do czego zmuszają mnie zależności, w które się uwikłałem.
Zawsze szukałem sposobu:
jak być obecnym,
jak osiągnąć spokój,
na chwilę poczuć ulgę,
uwolnić się od swoich myśli.
Próbowałem medytacji, ale chyba robiłem to źle, bo nie wychodziły mi te sesje i czułem się, jakbym połknął placebo.
Szukałem mądrości w książkach,
W radach mądrych ludzi,
A nawet na terapii.
(Narkotyków nie próbowałem, bo lubię kontrolować funkcje swojego organizmu)
Zrozumiałem, że właściwie szukałem takiego MAGICZNEGO PRZYCISKU do wyłączania zmartwień i natrętnych myśli.
By skutecznie pokonać stres, sięgnąłem do stoicyzmu. W „Poranniku”. napisałem artykuł: JAK POKONAĆ NIEPOKÓJ? - najmocniejsze ćwiczenia stoickie
Zdradziłem w nim najmocniejsze praktyki stoickie, które mogą Ci pomóc uporać się z negatywnym myśleniem.
MÓJ MAGICZNY “WYŁĄCZNIK”.
Ale co zrobić, gdy ta myśl pojawi się nagle i natrętnie zakłóca Twój dobrostan?
Otóż jest jeszcze jedna metoda, dzięki której znalazłem szybki sposób na oderwanie się od niekontrolowanego strumienia negatywnych scenariuszy, które zalewały mnie zaraz po wstaniu, a często wyrywały ze snu w środku nocy.
Po latach poszukiwań w końcu się udało!
Osiągnąłem ten stan, gdy patrzę na mojego psa, który:
Nie ma opinii na mój temat, tak jak inni ludzie.
Nie ocenia mnie.
On żyje tu i teraz i pomaga mi wejść w podobny do jego stan.
Ma nieograniczony entuzjazm.
Nie ma poczucia wstydu.
Głaskanie, drapanie i przytulanie psa może być równie kojące dla umysłu i serca, jak głęboka medytacja
Na drobną chwilę uwalnia mnie od ciężkich myśli!
To mój najlepszy terapeuta i life coach.
To niesamowite, jak wielu ludzi, to właśnie zwierzęta utrzymują przy zdrowych zmysłach.
Wystarczy, że spojrzę na ogon Luckiego i posłucham jego wilczego zawodzenia z radości, by poczuć, co do mnie mówi:
„Hej Łysy.
Popatrz!
Życie jest super!
Suuuuper!
No chodź na spacer!
No chooodź!”
LIFE COACHING
Jeśli pragniesz zmienić swoje życie, stać się odpornym na przeciwności losu oraz rozwijać się w myśl filozofii stoickiej, zapraszam Cię do skorzystania z DARMOWEJ sesji coachingowej!
Pisz do mnie na adres: kontakt@lepiejteraz.pl
P.S.
Pragniesz otrzymywać podobne historie, lekcje i strategie bezpośrednio na swoją skrzynkę?
Kliknij przycisk poniżej:
P.S.
Wesprzyj tworzenie “Porannika” i zostań jego Patronka lub Patronem na Patronite.pl/podcastlepiejteraz.
W PREZENCIE OTRZYMASZ DOSTĘP DO EKSKLUZYWNYCH MATERIAŁÓW, PODCASTÓW PREMIUM I DARMOWYCH SESJI COACHINGOWYCH!