3 Comments
User's avatar
Miłka O. Malzahn's avatar

Świetnie porównanie z graniem w cudzą grę. Też mnie to uwiera, chociaż niczego nie sprzedaję (tak wprost, bo warsztaty robię jednak :) - a i tak czuję się przyklejona do socialów. Bo mam ciągle nowe pomysły. I gdzieś muszę je sobie umieszczać, żeby obejrzeć je z dystansu. Ale świetnie, Radku, że dajesz ludziom inną perspektywę. Podziwiam. To idealny czas właśnie na to. Tak czuję ;).

Expand full comment
"PORANNIK's avatar

Hej Miłka. Cieszę się, że mnie rozumiesz :) Opowiadałem też o eksperymencie, który zrobiłem. Każdego klienta na moje szkolenie lub coaching pytałem "jak na mnie trafił?". Nikt nie wspomniał o mediach społecznościowych. To definitywnie przeważyło! Warto pytać!

Expand full comment
Bronek's avatar

Choć niczego "nie sprzedaję" dość podobne wrażenie odniosłem na LinkedIn. Pisanie jest dla mnie tylko forma wewnętrznej ekspresji i przewrotnie - nie zabiegając o atencję jeszcze bardziej czułem jej brak, pozór czy wręcz... No tak, fałsz.

https://subbronek.substack.com/p/zmiany-zmiany-zmiany

Przyszedłem tu i nagle okazuje się, że choć liczby "odsłon" są raczej skromne bardzo, to feedback wydaje się rzeczywisty i uczciwy.

Pisanie bloga natomia wymaga dużej dyscypliny (zaangażowania) i przede wszystkim poczucia misji, a tego nie mam. Substack jawi się czymś pomiędzy - trochę platforma blogowa, trochę społeczność. A gdybym wpadł na pomysł monetyzacji - też daje narzędzia.

Expand full comment