Jest Ci źle? Daj mi 5 minut!
"Nie staraj się, by wydarzenia działy się tak, jak chcesz, ale chciej, aby działy się tak, jak się dzieją, a będziesz szczęśliwy."- Epiktet
Wczoraj rano wyszedłem z Luckym na spacer.
Ruszyliśmy z domu na obrzeżach Białegostoku w kierunku centrum.
4 łapy, 2 nogi i kilka kilometrów przed nami.
Cel?
Moja ulubiona kawiarnia White Bear Coffee przy ulicy Żelaznej.
Siedząc na zewnątrz lokalu, popijając tonik i obserwując Luckiego, który rozłożył się wygodnie u moich stóp, niespodziewanie przeniosłem się myślami o 7 lat wstecz. Do szpitalnego łóżka i nocy przed operacją.
Pamiętam, jak dzień przed zabiegiem siedziałem na ławce obok szpitala, w piżamie i kapciach. Tego dnia pod Otwockiem głośno śpiewały ptaki i był piękny letni dzień.
Wokół mnie szpitalne życie toczyło się swoim rytmem, a ja zastanawiałem się, czy kiedykolwiek jeszcze będę mógł po prostu pójść do kawiarni.
Zamówić kawę.
Usiąść z książką.
Albo po prostu patrzeć na ludzi, wsłuchiwać się w szum rozmów i dźwięk ekspresu do kawy.
Te proste przyjemności, które uznajemy za oczywiste, nagle stały się czymś niepewnym, czymś, co mogłem bezpowrotnie stracić.
Kiedy po operacji usłyszałem, że zabieg się udał, pierwszą rzeczą, o której marzyłem podczas rekonwalescencji, było właśnie to - zwykła wizyta w kawiarni. Ta najprostsza przyjemność stała się dla mnie symbolem powrotu do życia.
I oto jestem, siedem lat później. Siedzę w kawiarni, obserwuję miasto i cieszę się każdą chwilą.
Ta refleksja stała się inspiracją dla vloga, który niedawno opublikowałem.
Jeśli chcesz usłyszeć te przemyślenia bezpośrednio ode mnie, zajrzyj na mój kanał YouTube "Lepiej Teraz" - odcinek zatytułowany „Jest Ci źle? Daj mi 5 minut!”:
Lekcja 1: Najcenniejsze dobro
Kiedy doświadczysz bliskości utraty wszystkiego, zaczynasz dostrzegać wartość w tym, co wcześniej uznawałeś za oczywiste.
Zwłaszcza wolność.
Pomyśl przez chwilę, ile osób na świecie marzy o rzeczach, które Ty masz na wyciągnięcie ręki. Wystarczy, że podejmiesz decyzję, aby wstać z kanapy, wyjść z domu, pójść do lasu lub usiąść w kawiarni.
Wyobraź sobie więźniów, którzy latami nie widzieli nieba, lasu czy słońca.
Ile by oddali za godzinę tego, co dla nas jest dostępne za darmo, ale czego nie doceniamy?
Jak pisał Seneka:
„Panem jest ten, kto może cię zmusić do tego, czego nie chcesz.
A kto cię do tego zmusza najczęściej?
Twoje własne namiętności.”
Możesz być więźniem niezależnie od tego, czy jesteś za kratami, czy nie.
Twoje myśli, twoje urządzenia, twoje nawyki - wszystko to może być twoim więzieniem.
Stoicy uczyli mnie, że prawdziwa wolność zaczyna się od umysłu.
Od decyzji, że nie pozwolę, by ekran telefonu dyktował mi, jak mam spędzać mój cenny czas.
Lekcja 2: Cyfrowy detoks
Zablokowałem Facebooka, Instagrama, LinkedIn - wszystkie moje social media.
Nie korzystam z TikToka od lat.
Nie przewijam bezmyślnie rolek.
I czuję się szczęśliwszym człowiekiem.
To nie jest przypadek - to świadomy wybór.
W książce "Cyfrowy minimalizm" Cal Newport argumentuje, że technologia powinna służyć nam, a nie my jej. Kiedy odzyskujesz kontrolę nad swoją uwagą, odzyskujesz kontrolę nad swoim życiem. Przeczytaj mój artykuł o jego książce:
Lekcje z książki pt. „Cyfrowy minimalizm. Jak zachować skupienie w hałaśliwym świecie" autorstwa Cala Newporta.
Dzisiejszy artykuł poświęciłem cyfrowemu minimalizmowi. Po części powstał pod wpływem lektury książki, którą zobaczyłem na półce zaprzyjaźnionego podcastera, Dominika Juszczyka, który prowadzi podcast Z Pasją o Mocnych Stronach. Kilka miesięcy lat temu zatrzymałem się u niego na kilka dni w Krakowie i zobaczyłem prawdziwe cudo w postaci półki z książkam…
Pamiętam moment, gdy podczas jednej z podróży po Bałkanach straciłem zasięg na 3 dni. Początkowo czułem niepokój, typowy objaw cyfrowego uzależnienia.
Ale po 24 godzinach mój umysł się uspokoił.
Zacząłem dostrzegać więcej. Słyszeć więcej. Czuć więcej.
Wróciłem do hotelu bardziej obecny niż byłem od lat.
To doświadczenie nauczyło mnie, że prawdziwe życie dzieje się poza ekranem. Kiedy świadomie ograniczasz czas spędzony w sieci, tworzysz przestrzeń na prawdziwe doświadczenia.
Lekcja 3: Przyroda to najwspanialsze widowisko, na które mamy darmowy bilet
Nie ma lepszego spektaklu niż przyroda.
Nie ma lepszego widowiska niż spacer przez las, łąkę czy plażę.
Kiedy wędruję z Luckym po Puszczy Knyszyńskiej, obserwuję jak jego husky'owe instynkty ożywają.
Kiedy węszy trop sarny, jego ciało napina się w czujności, a oczy błyszczą - to moment czystej obecności. Lucky nie myśli o przyszłości ani przeszłości. Jest w pełni zanurzony w teraźniejszości, w tej konkretnej chwili.
Czego mogę się od niego nauczyć? Wszystkiego, co najważniejsze.
Thoreau pisał w „Walden, czyli życie w lesie”:
„Wybrałem się na spacer po lesie i wyszedłem z niego wyższy od drzew.”
A w innym fragmencie:
„Zamieszkałem w lesie, albowiem chciałem żyć świadomie,
stawiać czoło wyłącznie najbardziej ważnym kwestiom,
przekonać się, czy potrafię przyswoić sobie to, czego może mnie nauczyć życie,
abym w godzinę śmierci nie odkrył, że nie żyłem.”
Jesteśmy częścią większej całości. Odłączenie od przyrody to odłączenie od siebie.
Doświadczyłem tego wielokrotnie podczas wędrówek z Luckym po Tatrach Słowackich czy Beskidzie Żywieckim. Te wyprawy, które dokumentowałem 3 lata temu na kanale YouTube "Lucky Husky", nie są tylko aktywnością fizyczną - to forma terapii i połączenia z czymś większym niż ja sam.
Lekcja 4: Szczęście to chwila
Życie jest ulotne. Możemy je stracić w mgnieniu oka. Wystarczy moment nieuwagi, wypadek, diagnoza, która wywraca życie do góry nogami.
Kiedy leżałem w szpitalu, czekając na wyniki badania histopatologicznego, uświadomiłem sobie, że żyłem jakby miało nigdy nie być końca. Odkładałem rzeczy na później. Nie doceniałem prostych przyjemności.
Memento mori - pamiętaj o śmierci.
To nie jest smutne przypomnienie, ale zaproszenie do pełniejszego życia.
Kiedy uświadamiasz sobie swoją śmiertelność, zaczynasz żyć bardziej autentycznie.
Epiktet mówił:
"Nie staraj się, by wydarzenia działy się tak, jak chcesz, ale chciej, aby działy się tak, jak się dzieją, a będziesz szczęśliwy."
To nie oznacza bierności, ale akceptację tego, co nieuniknione, i skupienie energii na tym, na co mamy wpływ.
Dziś staram się traktować każdy dzień jak dodatkowy, podarowany mi czas. Bo w pewnym sensie tak właśnie jest - każdy dzień po operacji to prezent, którego mogłem nie otrzymać.
Lekcja 5: Wdzięczność
Wdzięczność nie jest czymś, co się przydarza - to coś, co praktykujesz codziennie.
Kiedy każdego ranka wychodzę z Luckym na pierwszy spacer, staram się zauważyć 3 rzeczy, za które jestem wdzięczny.
Czasem to wschód słońca, innym razem śpiew ptaków czy po prostu fakt, że mam sprawne nogi.
Seneka pisał:
"Najpewniejszy sposób, by być nieszczęśliwym, to pragnąć więcej."
Współczesna kultura bombarduje nas przekazem, że potrzebujemy więcej, by być szczęśliwymi. Więcej rzeczy, znajomych, statusu, polubień.
Praktyka wdzięczności odwraca tę logikę.
Uczy nas dostrzegać, jak wiele już mamy.
Podczas jednej z podróży po Podlasiu z Luckym zatrzymaliśmy się przy małym jeziorze. Był zwykły wtorek, środek dnia. Wokół nas nie było żywej duszy. Tylko woda, las i cisza.
Siedziałem na brzegu, obserwując jak Lucky radośnie pluskał się w wodzie.
W tamtej chwili uderzyła mnie myśl:
"To jest to. To jest szczęście. I nic więcej nie potrzebuję."
Ta lekcja pozostaje ze mną każdego dnia. Szczęście nie jest gdzie indziej, w przyszłości, po osiągnięciu jakiegoś celu. Jest tutaj, w prostych momentach, które tak często przeoczamy.
Lekcja 6: Bądź obecny tam, gdzie jesteś
Zbyt często jesteśmy fizycznie w jednym miejscu, a mentalnie w zupełnie innym.
Siedzimy z bliskimi, ale myślami jesteśmy w pracy.
Spacerujemy w lesie, ale głową jesteśmy przy problemach.
Podczas moich podróży z Luckym uczę się sztuki pełnej obecności.
Kiedy wspinaliśmy się na szczyt Brestova w Tatrach Słowackich, każdy krok wymagał uwagi. Strome podejście, niepewny grunt - to fizycznie zmuszało mnie do bycia tu i teraz.
W takich momentach umysł się wycisza.
Nie ma miejsca na zbędne myśli.
Jest tylko oddech, krok za krokiem, i świadomość otaczającego piękna.
Marek Aureliusz napisał:
Rozmyślań (Księga IV, 3):
„Ludzie szukają sobie miejsc ustronnych – wiejskich posiadłości, wybrzeży, gór
– a ty też często tego pragniesz.
Ale wszystko to świadczy o ograniczoności umysłu, skoro można w każdej chwili usunąć się w głąb siebie.
Nigdzie bowiem człowiek nie znajduje spokojniejszego schronienia niż w swej własnej duszy.”
Ta prawda objawia się najpełniej, gdy jesteśmy w pełni obecni w danej chwili.
Jak wprowadzić te lekcje w życie?
Zacznij od małych kroków - Nie musisz od razu blokować wszystkich social mediów. Zacznij od wyznaczenia sobie "cyfrowych godzin" - czasu, kiedy świadomie odkładasz telefon.
Uczyń spacer codziennym rytuałem - Nieważne, czy mieszkasz w centrum miasta, czy na wsi. Znajdź 30 minut dziennie na spacer bez słuchawek. Wysiądź przystanek czy 2 przystanki wcześniej i idź na piechotę. Zauważaj. Obserwuj. Słuchaj.
Prowadź dziennik wdzięczności - Wieczorem zapisz 5 rzeczy, za które jesteś wdzięczny. To zmienia perspektywę i trenuje umysł do dostrzegania dobra.
Planuj czas na "nicnierobienie" - Paradoksalnie, musimy planować spontaniczność. Wyznacz w kalendarzu czas, kiedy nie masz żadnych planów. Czas na bycie, nie na robienie.
Otocz się ludźmi, którzy doceniają prostotę - Nasze otoczenie kształtuje nas bardziej, niż myślimy. Spędzaj czas z ludźmi, którzy znajdują radość w prostych przyjemnościach.
Ostatnia myśl
Życie to nie wyścig do mety. To spacer przez krajobraz pełen cudów, które zbyt często przegapiamy, gnając przed siebie.
Zastanów się, ile tracisz, siedząc w domu, przewijając social media, oglądając telewizję, podglądając cudze życie zamiast żyć własnym?
Wychodź.
Spaceruj.
Oddychaj.
Patrz.
Słuchaj.
Dotykaj.
Bądź wdzięczny za to przepiękne widowisko, jakim jest przyroda wokół Ciebie.
Mieszkamy w pięknym kraju.
Korzystajmy z tego, póki jeszcze jest i póki my jeszcze jesteśmy.
Jeśli chcesz iść głębiej w praktykę wdzięczności i życia w harmonii ze stoicką filozofią, zapraszam Cię na indywidualne konsultacje.
Jako mentor stoicki pomogę Ci stworzyć personalizowane praktyki i rytuały, które pozwolą Ci odnaleźć spokój i radość w codzienności.
Napisz do mnie na kontakt@lepiejteraz.pl
Wspólnie opracujemy plan transformacji prowadzący do bardziej świadomego i spełnionego życia.
Jak to pięknie kiedyś ujęła Oprah Winfrey:
"The more you praise and celebrate your life, the more there is in life to celebrate. When you concentrate on what you have, you'll always end up having more."
To wydanie świetnie uzupełnia moje dzisiejsze 🙌🏻